Natura skrywa przed nami wiele tajemnic. Większości z nich nigdy nie poznamy, ale fakty które są przedstawiane dobrze jest umieć (bądź chcieć) zinterpretować. Corentin Louis Kervran to genialny naukowiec, który próbował wytłumaczyć wiele niewytłumaczalnych zjawisk. To on już w 1936 roku odkrył i opisał, że przepływ prądu elektrycznego w organizmie człowieka nie podlega prawu Ohma. W swojej pracy starał się uzasadnić fascynującą teorię naukową przemian pierwiastków w procesach biologicznych, dzięki której za jednym zamachem można zrozumieć wiele niewytłumaczalnych wcześniej faktów z tak różnorodnych dziedzin wiedzy, jak geologia, agronomia i medycyna. Kervran odkrył i opisał wiele zagadek tego świata. Np. dlaczego kury produkują jaja które mają normalne skorupki, nawet wtedy gdy ich pokarm nie zawiera wapnia. Inne ciekawostki to: dlaczego złamania kości goją się znacznie szybciej, jeśli pacjent zażyje ekstrakt ze skrzypu polnego bogaty w krzemionkę (a nie w wapń) jak to się dzieje, że pola pozostają żyzne i dają dobre plony przez stulecia, nawet jeśli wiele pierwiastków nigdy nie jest dostarczanych z zewnątrz (np. mangan) I inne zdumiewające przykłady: Jeśli pozwolisz pewnym bakteriom rosnąć w pożywce niezawierającej żelaza i dodasz trochę soli manganu, w krótkim czasie powstanie tlenek żelaza. Im mniej wapna będzie na trawniku, tym więcej wyrośnie stokrotek. Niby nic dziwnego, ale analizując skład stokrotki, to okazuje się że zawierają wapno w dużych ilościach. Skąd zatem on pochodzi? Tillandsia, roślina rosnąca na obszarach podzwrotnikowych na miedzianych drutach telegraficznych i żyjąca tylko w powietrzu i deszczu, zawiera w popiele 17% żelaza i 36% krzemionki, ale prawie nie zawiera miedzi. Jeśli ziarna kiełkują w pożywce niezawierającej wapnia, po kilku tygodniach młode rośliny będą zawierać ponad trzykrotnie więcej wapnia niż początkowo zawierały ziarna. Inne szczególnie imponujące przykłady obejmują linienie krabów, a także suszenie owoców i działanie dżdżownic. Kervran zebrał te i wiele podobnych obserwacji i uzupełnił własnymi badaniami. Od 1959 roku ogłosił swoje odkrycia publicznie i napisał w sumie dziewięć książek, z których żadna nie została opublikowana w języku polskim. W 1975 r. został nominowany do Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii (medycyna) w uznaniu jego dziesięcioleci pracy. Zmarł 2 lutego 1983 r. Krab Sposób, w jaki skorupiaki tworzą swoje muszle, również pozostaje tajemnicą. Powszechnie mówi się, że zwierzę „wiąże” wapń zawarty w wodzie morskiej, jednak jest to znowu niepotwierdzone twierdzenie. Kervran pisze: „Któregoś dnia moje wnuki przyniosły mi kraba, który właśnie wylinkował. Był pojedynczą miękką masą. Aby utrzymać go przy życiu, to umieściliśmy go w jaskini zawierającej niewielką ilość wody morskiej. Następnego dnia miał już twardszą skorupę, a dzień później skorupa lub tworzenie skorupy było zakończone. W ciągu około 30 godzin krab tworzy skorupę o wymiarach około 17 na 10 centymetrów i wadze 350 gramów. Zawartość wapnia w wodzie morskiej jest bardzo niska. Średnio jest to 0,042%. W czasie gdy krab odbudowuje swoją skorupę, jest bezbronny i narażony na kontakt z innymi stworzeniami morskimi, dlatego chowa się i nie poluje”. Badanie kraba wykazało, że przed linieniem gromadzi on jedynie niewielką ilość wapnia (węglanu wapnia) w gruczole jelita środkowego (wątrobotrzustce), ale skorupa zawiera czterdziestokrotnie więcej wapna. Jak to wyjaśnić? Okazuje się że magnez i potas z wody morskiej (0,5% soli magnezu i 0,05% soli potasu) można przekształcić w wapń i to głównie z tego wapnia krab buduje swoją skorupę. W laboratorium morskim Roscoff raka umieszczono w zbiorniku z wodą morską, z którego wcześniej wytrącił się wapń. Zwierzę nadal utworzyło skorupę. Analiza chemiczna zwierząt wydzielających skorupy z gruczołów wykazała, że wapno tworzy się na zewnątrz błony, chociaż nie ma wapna po wewnętrznej stronie tej samej błony, skąd dostarczana jest substancja. Oczywiście badacze pracujący w tej dziedzinie spotykają się z krytyką ze strony innych badaczy; to jest całkowicie naturalne. Jednak ci, którzy przedstawiają nowe pomysły, nie zawsze się mylą. Nic nie jest doskonałe, bo doskonałość nie jest możliwa dla człowieka i zawsze ktoś znajdzie coś do krytyki; stąd bierze się postęp. Kervran twierdził, że jego metody, nie są doskonałe. Jednak przypisuję on wartość wynikom, jeśli zawierają one względny przekaz w porównaniu z innymi wynikami uzyskanymi tą samą metodą. „Akceptuję wyniki badań innych autorów, o ile są one jednoznacznie udowodnione. Dzięki tym badaniom chemicy i biolodzy pokazują, że prawo Lavoisiera dotyczące niezmienności materii nie zawsze ma zastosowanie do organizmów żywych. Fakt, że prace doktorskie z tej dziedziny zostały zaakceptowane, pokazuje, że nasze wnioski zaczynają być już oficjalnie uznawane w biologii”. Dżdżownica Przez długi czas ignorowano rolę dżdżownic. Uważano, że nadają się jedynie do mechanicznego spulchniania gleby. Naukowcy wykazali jednak, że pierścienice zmieniają skład chemiczny gleby. Jacques Pochon z Instytutu Pasteura opisuje niektóre wyniki badań w swoim traktacie o mikrobiologii gleby (1954). Dżdżownice zwiększają zawartość wapna w glebie. Ich gruczoły wydzielają węglan wapnia (CaCO3 ), który podnosi pH gleby, w której żyją. Większość dżdżownic występuje w glebie od obojętnej do lekko kwaśnej. W korzystnych przypadkach może ich być nawet kilkaset na metr kwadratowy. Według niektórych autorów każda dżdżownica zjada jedną dziesiątą grama gleby na sekundę, co daje trzy tony rocznie. Darwin podaje jeszcze wyższe liczby, ale do takich obliczeń należy podchodzić ostrożnie, ponieważ dżdżownice odpoczywają zimą i w okresach suchych. Według innych wiarygodnych danych, opartych na obserwacjach przeprowadzonych w Anglii, dżdżownice wydalają na polu 57 ton gleby na hektar rocznie, co równa się rozrzuceniu obornika cztery razy w roku. Dotyczy to jednak tylko ilości osadzającej się na powierzchni. Na tej podstawie nie można obliczyć dokładnej masy gleby, która przeszła przez przewód pokarmowy każdego robaka. W porównaniu do otaczającej gleby odchody te zawierają pięciokrotnie więcej azotu, dwa razy więcej wapnia, dwa i pół razy więcej magnezu, siedem razy więcej fosforu i jedenaście razy więcej potasu. Zawartość minerałów w suszonych owocach Poniżej znajdują się wyniki pracy Lucie Randoin dla niektórych przypadków zmian w pierwiastkach śladowych: Suszone kasztany zawierają 2,3 razy więcej żelaza i 1,08 razy więcej miedzi. Stosunek żelaza do miedzi w świeżych kasztanach wynosi 1,33, a w suszonych 2,86. Nastąpił wzrost żelaza o 117%. Wydaje się to wskazywać, że część miedzi została przekształcona w żelazo. Natomiast na figach mamy taki stosunek żelazo / miedź: 1,50 / 0,06 = 25 w świeżych owocach 3,0 / 0,35 = 8,57 w suszonych owocach W świeżych figach stosunek żelaza do miedzi jest o około 291% wyższy niż w suszonych. Zawartość żelaza podwaja się, a zawartość wody zmniejsza się 3,4-krotnie. Miedź natomiast wzrosła 5,8 razy. Część żelaza znika, a zawartość miedzi wzrasta. W brzoskwiniach zawartość minerałów wzrasta pięciokrotnie, a zawartość wody zmniejsza się 3,58-krotnie. Nie dotyczy to jednak pierwiastków śladowych. Stosunek żelaza do miedzi wynosi: 0,40 / 0,05 = 8 w świeżych owocach 4,0 / 0,26 = 11,1 w owocach suszonych Zatem jest dziesięć razy więcej żelaza i pięć razy więcej miedzi, co sugeruje, że zmiana ta nie pochodzi z miedzi, dlatego żelazo ma inne pochodzenie. Dziś wiemy że podczas suszenia owoców zmienia się skład mineralny. Wartości wymienione poniżej są przykładami z uznanych, pewnych źródeł. Nie znamy żadnego wyjaśnienia tych rzeczywiście zdumiewających zmian. Według Kervrana wyjaśnieniem może być transmutacja biologiczna podczas procesu suszenia.