Selen to minerał śladowy bardzo znaczący dla naszego życia. Jest kofaktorem dla ponad 25 kluczowych enzymów, w większości tych ochraniających komórki oraz DNA przed stresem oksydacyjnym. Bez selenu enzymy te nie mają szansy poprawnie funkcjonować. W rzeczywistości selen jest tak ważny dla ludzkiego organizmu, że jest jedynym niezbędnym pierwiastkiem śladowym określonym w kodzie genetycznym. Dawniej selen był uważany za niepotrzebny i podchodzono do niego z ciekawością. Uznano, że skoro jest chemicznie podobny do siarki (której funkcje biologiczne były znane) to selen wydawał się biologicznie nieistotny. Dopiero w połowie XX wieku naukowcy odkryli, że selen jest niezbędnym składnikiem odżywczym dla zwierząt. Okazało się, że bez niego zwierzęta nie mogą prawidłowo funkcjonować. Obecnie wiemy, że selen ma kluczowe znaczenie dla zdrowia ludzi i zwierząt. Ponadto, w dziedzinie żywienia, selen jest uważany za „wschodzącą gwiazdę”, która oferuje ochronę przed wieloma szkodliwymi chorobami i dolegliwościami. Selen okazał się szczególnie ważny dla osób, które mają trudności z radzeniem sobie z ksenobiotykami środowiskowymi i są przytruci rtęcią np. z wypełnień dentystycznych. Selen wiąże i neutralizuje trujące metale ciężkie występujące w środowisku, takie jak rtęć, arsen i kadm; jest to szczególnie pomocne w przypadku rtęci wypłukiwanej z wypełnień dentystycznych. Wypłukiwanie rtęci z wypełnień dentystycznych stwarza jeszcze jeden dodatkowy problem. Rtęć wiąże się z selenem, pozbawiając organizm dostępnego selenu. A bez selenu, organizm nie wytworzy odpowiednich ilości peroksydazy glutationowej. Tylko dodatkowa suplementacja selenu rozwiązuje ten problem. U niektórych osób wrażliwych na chemikalia i dodatkowo zatrutych rtęcią dochodzi do szybkiej poprawy stanu zdrowia po zastosowaniu selenu. Nie zawsze jest to takie proste, ponieważ toksyny potrafią mocno uszkodzić komórki, tkanki, a nawet całe narządy. Specjaliści przyjrzeli się osobom narażonym na dużą ilość chemikaliów i określili 3 grupy. GRUPA 1: Odczuwa natychmiastową korzyść w ciągu pierwszych kilku dni suplementacji selenem. Pacjenci czują się lepiej, są silniejsi i bardziej tolerancyjni na ksenobiotyki. GRUPA 2: Poprawa następuje powoli. Pacjenci określają szybkość postępu po tolerancji na dym tytoniowy i inne ekspozycje na ksenobiotyki, bez szkodliwych objawów. Ich objawy stopniowo zmniejszają się w czasie trwania suplementacji. GRUPA 3: Początkowo reagują w pozornie niekorzystny sposób. Ci pacjenci są na ogół najbardziej wrażliwi, najbardziej osłabieni i najbardziej potrzebujący selenu; ale początkowo nie są w stanie sobie z tym poradzić. Często u tych ultrawrażliwych pacjentów może minąć nawet sześć miesięcy od pozbycia się amalgamatów, zanim zaczną tolerować selen i czerpać z niego korzyści. Może to być spowodowane tym, że selen łączy się z metalami ciężkimi, tworząc związki, których osoby wrażliwe mogą nie tolerować. Selen nie jest lekarstwem i nie potrzeba na niego recepty. Jest niezbędnym składnikiem odżywczym, do którego trzeba podchodzić z rozwagą. W przypadku selenu więcej nie znaczy lepiej. Zwłaszcza jeśli ktoś należy do trzeciej grupy. Selen znajdziemy w wielu preparatach i najczęściej w postaci tabletek. Zdecydowanie lepiej byłoby go suplementować w formie płynnej. Przyjmowanie selenu w roztworze powoduje wchłanianie znacznie większej ilości jonów tego metalu. Normalnie w profilaktyce, selen jest potrzebny w dość małych ilościach. Ponieważ organizm nie jest w stanie przyswoić jego większych dawek. Ale nie w chorobie. Im trudniejsza choroba i bardziej wyniszczony organizm, tym więcej trzeba selenu. Selen należy starać się przyjmować na pusty żołądek, ponieważ lubi wiązać się z innymi substancjami występującymi w żywności. A jak już się z nimi połączy, to od razu ograniczone jest jego wchłanianie. W szczególności będzie wyłapywany przez rtęć, kadm i inne toksyny, które spożywamy. Ja selen przyjmuję przed snem i nie łączę go z cynkiem. Selen wieczorem, cynk rano. Selen w naturze Choć selen możemy znaleźć w żywności, to jednak ilość nie jest równomierna. Orzechy brazylijskie są uważane za jedno z lepszych źródeł selenu, ale jak pokazują liczne analizy, nie każdy orzech ma taką samą ilość selenu. Wynika to z faktu, że ilość selenu w glebie jest różna i zależy od regionu. Najwięcej selenu mają orzechy pochodzące z Peru. Orzechy brazylijskie mogą mieć nawet 5 razy mniej selenu niż te pochodzące z Peru. Nadmierne spożycie selenu powoduje rzadką chorobę znaną jako selenoza, charakteryzującą się oddechem czosnkowym, łamliwymi włosami, paznokciami i zaburzeniami neurologicznymi. Nierozsądne jest zatem przekroczenie zalecanej dziennej dawki dodatkowej 200-400 mcg selenu.