Jak pewnie wiecie, od lat mówię o tym, aby nie suplementować żelaza. Nie suplementować, jeśli nie ma potrzeby. Przyjmowane profilaktyczne zawsze źle się skończy. Głupotą jest ładowanie żelaza do multiwitamin albo suplementów z przeznaczeniem "dla kobiet". Co jest nie tak z tym żelazem? Właściwie to dużo. W rzeczywistości nowe badanie pokazuje, że suplementy żelaza mogą uszkodzić nasze DNA w zaledwie 10 minut. Dr Micozzi w latach 80 tych pracował z laureatem Nagrody Nobla Baruchem Blumbergiem nad analizami, które łączyły nadmiar żelaza w organizmie ze zwiększoną częstością zachorowań na nowotwory. Poprosili więc National Cancer Institute o dostęp do danych rządowych aby przeanalizować swoje odkrycie. Niestety NCI odmówili dostępu do tych informacji. Na szczęście uzyskali pomoc z National Health and Nutritional Examination Survey i dokończyli badanie które zostało opublikowane w New England Journal of Medicine i International Journal of Epidemiology. Inne trwające przez lata badania wykazały, że nadmiar żelaza zwiększa ryzyko chorób serca, stanów zapalnych i infekcji. U niektórych osób, które są bardziej wrażliwe na nadmiar żelaza, prowadzi to również do niewydolności serca, nerek, wątroby i innych narządów. Jak żelazo przyczynia się do tych chorób? Gdy w organizmie jest za dużo żelaza, działa ono jak silny utleniacz. Innymi słowy, działa w odwrotny sposób do przeciwutleniaczy, które chronią nasze komórki przed nadmiernym uszkodzeniem. W rzeczywistości utleniacze powodują uszkodzenia DNA, co może prowadzić do raka i innych chorób. Dlatego świadomi ludzie przyjmują "przeciwutleniacze", aby chronić swoje DNA i dbać o zdrowie komórek. Te uszkodzenia utleniające spowodowane przez żelazo gromadzą się i z czasem prowadzą do chorób przewlekłych. Doktor Micozzi w jednej z publikacji pisze że: "Kilku zawodowych biurokratów zdrowia publicznego w CDC zaciekle zaatakowało mnie i mojego szanowanego kolegę laureata Nagrody Nobla, za opublikowanie faktów na temat niebezpieczeństwa żelaza 25 lat temu. Powiedzieli, że wyniki naszych badań "podważyły" program CDC mający na celu promowanie suplementów żelaza niewielkiej części populacji, która może z nich skorzystać. Twierdzili, że byliśmy "nieodpowiedzialni" za publikowanie naszych faktycznych ustaleń, które przeszły wzajemną ocenę w dwóch najlepszych czasopismach medycznych na świecie. Tak działa politologia w świecie kapitalistycznego rządu. Lepiej nigdy nie ingeruj w jakiegoś biurokratę, który robi karierę, przepychając poprawny politycznie dogmat na społeczeństwo i zawód lekarza - bez względu na dowody lub ich brak." Twoje ciało naturalnie przetwarza żelazo W naszym organizmie naturalnie obecne są cztery gramy żelaza. Nauka pokazuje, że ludzie potrafią skutecznie przetwarzać to naturalnie obecne żelazo. Nasze ciało nie spala żelaza metabolicznie; i nie wydala go z kałem ani moczem. Jedynym sposobem na utratę żelaza jest utrata krwi. Tak więc ma sens dodatkowa suplementacja, jeśli niektóre kobiety straciły dużą ilość krwi podczas miesiączki. Poza tym brak żelaza jawi się jako niedokrwistość, nieprawidłowy stan spowodowany utratą krwi lub niedoborem witaminy B. To jedyne dwa przypadki, w których ktoś musiałby wziąć dodatkowe żelazo. Ignorancja krytycznych składników odżywczych Jak na ironię, wielu "ekspertów" zdrowia uparcie zaleca suplementy żelaza, mimo że nauka pokazuje, że większość osób go nie potrzebuje. Z drugiej strony, większość populacji potrzebuje więcej witaminy D, B i innych krytycznych mikroelementów. Jednak niektórzy lekarze niechętnie zalecają je swoim pacjentom. Nawet jeśli przyjmują oni metforminę, o której wiadomo, że powoduje niedobory witamin z grupy B. Podobna rzecz ma się z koenzymem Q10. Jeśli są statyny, to musi być codzienna suplementacja koenzymu. Co gorsza, wiele osób nieświadomie przyjmuje suplementy które zazwyczaj zawierają 15 - 18 mg żelaza, zalecanego przez RDA. Jest to dawka mocno zawyżona i większości nie potrzebna. Nowe badania, są prawdopodobnie najbardziej niepokojącym dowodem, jaki do tej pory mamy na temat żelaza. W jednym z badań naukowcy dodali roztwór żelaza do ludzkich komórek śródbłonka, który wyściela naczynia krwionośne. Stężenie odpowiadało ilości żelaza obserwowanej we krwi po zażyciu typowego suplementu żelaza. W ciągu zaledwie 10 minut zauważono obecność mechanizmów naprawy DNA aktywowanych żelazem, co wskazuje, że nastąpiło uszkodzenie DNA. Efekt ten trwał sześć godzin. Wiele wcześniejszych badań laboratoryjnych wykazało, że żelazo w wyższych stężeniach uszkadza komórki. Ta obserwacja wyjaśnia, dlaczego nadmiar żelaza wiąże się z wyższym ryzykiem chorób przewlekłych, takich jak rak, choroby układu krążenia, cukrzyca typu II i choroby neurodegeneracyjne, takie jak demencja. Okazuje się, że komórki są jeszcze bardziej wrażliwe na uszkodzenia spowodowane przez żelazo niż wcześniej sądzono. A "margines bezpieczeństwa" przyjmowania suplementów żelaza wydaje się nieistnieć. Konkluzja Nie przyjmuj suplementów zawierających żelazo chyba że Twój stan zdrowia tego wymaga. W każdym innym przypadku bardziej sobie zaszkodzisz niż pomożesz.
