Z powodu niedoboru witaminy D cierpi spora ilość osób. Ci bardziej świadomi od lat biorą kapsułki z D3, ale większość osób nawet nie ma pojęcia jaki ma poziom tej witaminy w organizmie. Gdy okaże się, że nasz poziom 25 OHD3 jest bardzo niski, to z reguły stosuję się kilkudniową dużą dawkę uderzeniową, aby wypełnić bufory, a potem schodzi się na dawkę podtrzymującą. Niestety, nie zawsze udaje się to zrobić szybko, gdyż każdy organizm jest inny, a wchłanialność witaminy D zależy od pracy jelit, ilości tłuszczy, pracy wątroby czy jakości samego suplementu. Ratunkiem dla osób które nie reagują na cholekalcyferol jest nowa forma witaminy D którą zaczęto wprowadzać do suplementów. Jest to kalcyfediol. Kalcyfediol czyli 25-hydroksywitamina D3, to forma witaminy D naturalnie obecna w żywności. Znajdziemy ją w rybach, mleku, jajach. I jest to najpowszechniejsza forma witaminy D w naszym organizmie. To właśnie ten metabolit jest badany w laboratorium. Cholekalcyferol musi zostać przekształcony do kalcyfediolu w wyniku reakcji biochemicznych. Natomiast kalcyfediol jest praktycznie odrazu biodostępny. Jego wchłanianie następuje przez krążenie w żyle wrotnej, podczas gdy cholekalcyferolu zachodzi drogą limfatyczną i jest to proces dużo bardziej złożony. Badania wykazały, że ta forma witaminy D użyta jako suplement, jest dwa do sześciu razy bardziej skuteczna niż cholekalcyferol. Ma też wyższy współczynnik wchłaniania w jelitach, a tym samym może wyrównać niedobory witaminy D w ciągu dni lub tygodni . Kalcyfediol wydaje się też być dość bezpiecznym, skutecznym i niedrogim sposobem uzupełnienia niedoborów witaminy D. W czym kalcyfediol jest lepszy od cholekalcyferolu ? Przeanalizowano wszystkie publikacje określające skuteczność doustnego przyjmowania cholekalcyferolu z doustnym kalcyfediolem. Okazuje się, że kalcyfediol przyjmowany doustnie powoduje szybszy wzrost stężenia 25OHD w surowicy w porównaniu z doustnie przyjmowanym cholekalcyferolem. Kalcyfediol jest silniejszy niż cholekalcyferol, więc potrzebne są niższe dawki. Na podstawie wyników dziewięciu badań wyliczono, że kalcyfediol jest ponad 3 razy silniejszy niż doustnie przyjmowany cholekalcyferol. Przy stosowaniu dawek ≤ 25 μg (1000 IU) / dzień, poziom 25OHD w surowicy wzrastał od 0,9 do 1,5 nmol / l na każdy 1 μg (40 IU) cholekalcyferolu, a w przypadku kalcyfediolu wzrost był od 1,2 do 4,8 nmol / l . Kalcyfediol ma wyższą szybkość wchłaniania jelitowego, co jest ważną zaletą w przypadku zmniejszonej zdolności wchłaniania jelit z powodu różnych chorób. Jest on też lepiej rozpuszczalny niż cholekalcyferol w rozpuszczalnikach organicznych ze względu na swoją wysoką polarność. Potencjalną dodatkową zaletą doustnego kalcyfediolu jest krzywa liniowa odpowiedzi na dawkę niezależnie od wyjściowego stężenia 25OHD w surowicy. To bardzo znacząca wartość. Ponieważ wzrost poziomu 25OHD w surowicy jest mniejszy po doustnym podaniu cholekalcyferolu, gdy poziom 25OHD w surowicy jest wyższy. Kalcyfediol wykazuje się również dość stabilnym poziomym 25 OHD3 w surowicy, nawet przy nieregularnym przyjmowaniu. Z cholekalcyferolem tak nie jest. W jego przypadku spadki są dużo większe, a wzrosty powolniejsze. Kiedy w suplementach? Obecnie firma DSM zajmująca się produkcją składników suplementów wprowadziła na rynek produkt o nazwie „ampli-D” który jest właśnie kalcyfediolem. Nowy produkt wkrótce będzie dostępny w Australii, a następnie powoli zostanie wdrożony na innych rynkach.
