Dla tych co nie lubią czytać dłuższych wywodów - Nie. Cebula tak jak każde inne warzywo chce przetrwać. Mało to fajne stać się pożywieniem dla mikrobów, owadów, gryzoni, a nawet ludzi. Uciec nie bardzo ma jak, więc jako ochronę przed „drapieżnikami” stworzyła broń chemiczną. Imponującą i bardzo skuteczną. Cebula zawiera bezwonne sulfotlenki S-alk(en)yl-L-cysteiny, które są prekursorami mocnego środka odstraszającego o groźno brzmiącej nazwie S-tlenek (Z)-propanthialu. Jest to czynnik który podrażnia oko, stymulując próbę wypłukania go łzami. Mechanizm powstawania tego związku został dokładnie zbadany. Kiedy tkanki cebuli zostają naruszone, uwalniany jest enzym allinaza, który powoduje rozpad S-tlenków alk(en)ylowych cysteiny do kwasu (E)-1-propenosulfenowego, który pod wpływem innego enzymu jest przekształcany do ofensywnego S-tlenku (Z)-tiopropanalu. To skrócona wersja powstawania „czynnika łzowego”, którego tak wiele osób nie lubi gdy kroi cebulę. W jaki sposób możemy sobie pomóc? Otóż czynnik łzowy jest bardzo lotny. Gdy wraz z powietrzem dotrze on do naszych oczu, to rozpuszcza się w pokrywającym oko płynie łzowym tworząc m.in. kwas siarkowy. Nasz organizm się przez nim broni tworząc łzy, które go rozrzedzają i wypłukują. Lotność „czynnika łzowego” zależna jest od temperatury. Czyli jeśli będziemy siekać schłodzoną cebulę, to ilość lotnych związków będzie niższa. Drugi sposób - choć można go nazwać synergicznym, jest użycie do krojenia cebuli bardzo ostrego noża. Dzięki niemu nie nastąpi mocne zniszczenie komórek cebuli i tym samym będzie mniejsze uwalnianie allinazy. Jeśli chodzi o smarowanie noża oliwą z oliwek, to istnieją dwie teoretyczne możliwości. Nasmarowany nóż może gładko kroić cebulę i dodatkowo wiązać część drażniącego związku. Teoretycznie oliwa go rozpuści zanim ulotni się w powietrzu. Jednak jest to mało efektywny sposób i raczej nie przynosi zauważalnego efektu. Jeśli komuś naprawdę przeszkadza „czynnik łzowy” to niech kupi specjalne okulary do krojenia cebuli. Można też użyć okularów pływackich. Zadziała, ponieważ szczelne zamknięcie wokół oczu zapobiegnie dostaniu się związków powodujących łzawienie. Tylko czy to nie jest przerost formy nad treścią kroić cebulę w okularach pływackich? Prawdę mówiąc, dziwi mnie to, że staliśmy się tak wygodni, tak miałcy, że przekładamy kilka łez nad wartość zdrowotną cebuli. Doszło już nawet do tego, że za pomocą inżynierii genetycznej chcemy wyeliminować gen, który koduje syntazę czynnika lachimatycznego znajdującego się w cebuli. To wszystko zmierza w złą stronę.